Brak słów.
Do tej pory popadam w otchłań sceny,
a szalejąca wyobraźnia wciąż koloryzuje sytuacje i nie może przestać o tym mysleć.
Wszystko co działo się w pokoju 38, 40, 42 i 43 - to na wieki, zasypane już tylko wspomnieniem - poświęcenie. >
Uwielbiam te dni, kiedy jesteśmy razem. <3