Coś w tym jest. ( wege już pół roku)
Wczoraj było średnio, na koniec dnia mała sprzeczka z D, ale jest okej. Staram sie pozbywać lęków i dołujących myśli ale to nie takie proste... eh, kiedyś sie uda w pełni tego pozbyć. Byłam w szpitalu tata udawał że się martwi i przyjeżdzał hah, powiedziałam mu co o tym myśle, bo rozmawialiśmy pytał co chwile co on takiego nam robi hahahahaha w tamtej chwili jak zadał to poraz piąty, poszłam do kolezanki która własnie przyjechała w odwiedziny i stwierdziłam że rozmowa skończona, znowu ze sobą nie rozmawiamy. No ale tak przecież znęcanie sie nad rodziną psychicznie i fizycznie to nic takiego.
Chudego
bilans
-bułka z pestkami dyni, serkiem i warzywami (300)
-mus z banana, jabłka, mandarynki ( własnoręczny) ( ok 250)
-dwie kromeczki chleba sonko (40)
Inni zdjęcia: 323 przezylemsmierc;) patkigdJa patkigd;) patkigd:* patkigdJa patkigdZimowo patkigdJa patkigdW lesie patkigdNa zamku patkigd