Weekend sie zaczyna.. Ale gdzie są wszyscy ? Hmm a czy ktoś w ogóle jest ? Przez cały tydzień jestem sama w domu . Już mnie to nudzi. Do tego chciałam zacząc normalnie weekend, ale coż...sprawy się skomplikowały. Być może zobaczyłam kogoś, kogo nie chciałam już nigdy zobaczyć...a może? Może chciałam.. Zobaczyć, przytulić...i nie pozwolić odejść.. Smutków dziś nie zapijam (świeża dziara) tak wiec pozostaje mi użalanie się nad sobą xD A jak wam zapowiada się dzisiejszy wieczór? Mam nadzieję ze lepiej niz u mnie, Buzi;*