Zaczynam wszystko od nowa ziom!
Długie rozmowy z moją przyjaciółką podczas zdzierania obuwia na osiedlowych chodnikach zmusiły mnie do głębokiej refleksji. Przemyślałam sobie wszystko i nakręciłam się z podwójną siłą tymbardziej, że tym razem nie zostanę z tym wszystkim sama. Dało mi to ogromną motywację. W gorszych chwilach będę mogła z kimś porozmawiać co czuje dokładnie to co ja czuję. Od małego robiłyśmy wszystko razem i teraz będzie identycznie. Cieszę się ogromnie. Zwykłe dzięki to zdecydowanie za mało więc dziękuje z kilkakrotnie zwiększoną siłą wydźwięku.
Dostałam książkę Dr Pierre Dukana pt. " Nie potrafię schudnąć". Przeczytałam i przestudiowałam kilkakrotnie. Po dłuższym czasie postanowiłam tą oto dietę wprowadzić w swoje życie. Mam nadzieję, że wytrwam i nie poddam się przy pierwszej lepszej okazji. Dieta cieszy się wielkim uznaniem, mimo wielu dobrych i złych opini. Tylko trzeba przestrzegać zasad, żeby później nie było problemów. Od 10.04.12r.(wtorek) zaczynam fazę uderzeniową. Żeby lepiej się obeznać przeczytam książkę i przepisy po raz kolejny. Jaki jest mój cel? schudnąć 12 kg w trzy miesiące, a wiem, że uda mi się stosując to co napisane jest przez Dr Dukana. Uśmiech ciśnie mi się na usta z myślą, że wkońcu bez rzadnych oporów będę mogła nałożyć na siebie strój kąpielowy i pokazać się na plaży:) Tymczasem uciekam się pakować i jutro z rana wybywam na wieś coby odpocząć i nabrać energii,siły na swojego rodziaju walkę z samą sobą. Muszę wytrwać do końca.
Na dzień dzisiejszy:
Wzrost: 164 cm (wiem maleństwo)
Waga: 60 kg
Cel: 50 kg
"Odchudzanie to walka, w której wygrywa ten kto traci"
Do wtorku odłączam się od świata.