photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 28 MAJA 2017

Od dłuższego czasu nękają mnie myśli, że chciałabym jasno i klarownie opowiedzieć historię, która zaszyła się w ciemnych zakamarkach mojej nieświadomości. Ona stuka "stuk-stuk" po cichutku, milczy i wzrokiem pełnym politowania zerka na mnie.

 

Od dłuższego czasu nękają mnie myśli, że nic się nie zmieni. Nie umiem skonkretyzować, co dokładnie czuję. Nie chcę uwłaczać moim uczuciom i nie umiem ująć ich w odpowiednie słowa. Wydaję mi się, że jeszcze nikt nie wymyślił wyrazów, które byłyby w stanie godnie opisać nasze życiowe potyczki. Takie, które miałyby wydźwięk, każdego rwanego włosa z głowy, każdej słonej łzy, drżenia rąk...

 

Od dłuższego czasu nękają mnie myśli, że nie potrafię już ufać. Samoistnie palce w miejsce czasownika przed kropką chciały napisać 'czuć'. Trwam w martwym eterze, karcąc siebie za niepoprawny, nieszczęśliwy romantyzm. Jestem świadoma, że to moja idealistyczna wizja świata, zatruwa mój codzienny świat. Łamie mnie i kruszy od wewnątrz. Stojąc przy Was -ramię w ramię, jestem krzywa, odstaję...

 

Uporczywe i długotrwałe nękanie mnie przez moje własne myśli, wyhodowało przekonanie, że świat jest po prostu zimny, pusty i odgórnie skazany na marazm. Nie potrzeba słuchu absolutnego, żeby usłyszeć jak na palcach skrada się ukradkiem/czyha za rogiem/depcze nam po piętach fiasko naszych ulotnych stanów ukojenia radością. I pozostaje nam tylko zadać sobie pytanie, "czy da się wygrać życie, które zwie się tak jak się zwie, synonimem porażki obarczone?"

Informacje o antoninamaj


Inni zdjęcia: 2025.5.7 xxtenshidarkxx... itaaanSkiing quen... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24