M,
Dlaczego
Podajesz mi szklankę wody
Z której wylewa się na mnie ocean?
Dlaczego
Kruszysz mój starannie wybudowany dom?
Dlaczego
Chcesz ode mnie więcej,
Niż sam możesz mi dać?
Dlaczego
Zgniatasz mnie w dłoni tak,
że rozpadam się na kawałki?
Dlaczego
Nie potrafię być przy Tobie rosnąć w sobie
tylko formuje alternatywną twarz,
z której Ty będziesz wydrapywał siłę?
Dlaczego
Nie chcesz wiedzieć, kim jestem
i nie chcesz mojego szczęścia?
Dlaczego
Przy Tobie przestaję kochać
wszystko, co mnie otacza?
Dlaczego
Znaczę dla Ciebie tak niewiele
gdy ja zaczynam czućw Tobie rodzinę?
Dlaczego
Bierzesz mnie w ramiona,
by puścić w przepaść, kiedy tylko
zwolnię mój uścisk?
Dlaczego
Pojawiłeś się w moim życiu
i budujesz nowy mur
Nie mam już siły.
Proszę, zniszcz moje serce
Ostatecznie.
Na zawsze, bym nie potrafiła
już znać dobra i zła.