photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 25 CZERWCA 2009

24.06 - mój dzień

Po koncercie

 

Nie mam słów. Człowiek nie wymyslił określeń na to co przeżyłam tego dnia... I wiecie co? Miałam już w dupie z kim jadę, w jakiej grupie. Byłam tam, widziałam moich "bogów" i nic tego nie zastąpi... Jestem tak cholernie szczęśliwa, że DEG to był mój pierwszy koncert.

Dotarłyśmy na miejsce ok. 17:40-18. Biorę telefon, i chcę zadzwonić do Czikszo, i iść jej szukać, a tu bach - stoi obok mnie xD' Po przytulaniu, piszczeniu itp. przyszła kolej na stanie na zewnątrz w kolejce, co było chyba najgorsze.  I dziękowałam Bogu, że niewiele zjadłam, bo bym chyba pawia puściła...

Anyway, kiedy znalazłyśmy się na sali zaczęła się gorączka - przepychanie, bicie, krzyki - Pierwszy raz nie stałam przerażona z boku, tylko naprawdę walczyłam o te najbliższe rzędy. Naprawdę pojawiła mi się myśl : "To twoj koncert, twój dzień, i masz o niego zawalczyć!".

W końcu znalazłam się w 5-6 rzędzie. Po 10 minutach byliśmy wszysyc mokrzy, mdlejący i zmęczeni... A w występie była oczywiście obsówa.

W kńcu weszli - w pierwszej chwili byłampewna, że to support. Dopiero po chwili pojawiła mi się myśl "O KURWA MAĆ DIE!!!!!!". niestety rodzielono nas z Cziku, i nie byłam w stanie jej znaleźć potem... :<

O ile przy pierwszych piosenkach się trzymałam, to na vinushce pękłam. Bo wiedziałam, że zaraz będzie Doozing green. MÓJ Dozing Green... Jak tylko usłyszałam pierwsze takty to poprstu stałam w miejscu i beczałam. Naokoło pogujący ludzie, a ja stałam jak ostatnia ciota po stronie Die'a i płakałam. Byłam tak odwodniona, że po jakimś czasie nawet łzy mi nie leciały, tylko szlochałam. Świadomość, że są tu, że całkowicie nade mna zawładnęli... Nie umiem tego inaczej określić - poprostu miałam w sobie ich muzykę. Pierwszy raz NAPRAWDĘ słuchałam muzyki... Shinya wybijał mi rytm serca na swoich bębnach, a Die, i jego naprawdę przecudne zachowanie sprawiało, że z każdą minutą kochałam ten zespół coraz bardziej...

Ale rzecz, która najbardziej mnie zachwyciła to zachowanie KYO. Byłam w totalnym szoku - był uśmiechnięty, miał kontakt z publicznością. I odwalił najlepsze show jakie w życiu widziałam. Przez te 1,5 godziny czułam dokładnie to samo co on, dokładnie to samo rozgrywało się we mnie. I ten moment, kiedy byłam bliżej sceny, a on spojrzał mi w oczy. Stałam zapłakana w tłumie wrzeszczących ludzi, niezdolna wykonać jakikolwiek ruch,  i patrzyliśmy sobie prosto w oczy. I mam gdzieś, że inni sobie pomyślą "ach, ma faze" - ja wiem swoje.

I kiedy krzyknął "Polska" zrozumiałam, że wrócą tu, muszą tu wrócić.

Nie jestem w stanie pisać więcej...Może napiszę coś konkretnego kiedy emocje opadną... Ale mam nadzieję, że to się szybko nie stanie. Jeszcze nigdy nie dostałam tak pozytywnego kopa, jak po tym koncercie...

Komentarze

~dianess Oczywiscie...obowiazkowo XD
26/06/2009 14:03:46
reiketsukan kostkę Die`a złapałam przypadkiem zupełnie jak już wkurzona chciałam się wydostać z tłumu bo Toshiya już rzucał. też chciałabym jego wycałowaną kostkę. to było takie piękne gdy je rzucał ^^
26/06/2009 13:12:49
~dianess Ciesze sie twoim szczesciem ^^ (sory za brak polskich znakow, ale...no coz...windows angielski ^^")
25/06/2009 23:51:42
reiketsukan Kyo ma piękny uśmiech po prostu xD ;__________; przez dlugi czas będę pod wrażeniem tego koncertu. obecnie chodzę i przez cały czas sprawdzam czy mam kostkę Die`a na szyi bo to potwierdza to co się działo 24 xD
można dodać? ^^
25/06/2009 22:57:38
~sanako ja tylko ogłuchłam xD
25/06/2009 21:07:38
~sanako ja tylko ogłuchłam ;D
25/06/2009 20:36:13
reiketsukan dziękuję, pościągam sobie zdj. z tej strony ^^

hah. zdziwiłam się, że Kyo sie uśmiecha, ale sprawiło mi to ogromną radość. teraz to na pewno wrócą ponownie do Polski! @.@
na początku, gdy wyszli miałam wrażenie, że to nie jest realne jednak potem gdy zobaczyłam ich zaciesz, uśmiech Die`a, to że Kaoru się ruszał biegającego po scenie Totchi`ego i spojrzenie Kyo czułam się tak jak by byli moimi dobrymi znajomymi xD
niesamowite wrażenie.
25/06/2009 19:51:16
reiketsukan piękna notka. większość fanów zdecydowanie czuje się podobnie. przynajmniej ja ^^''
Kyo był naprawdę fenomenalny, zresztą cały zespół strasznie mnie zaskoczył tak dobrym kontaktem z fanami.
cudowne zdj. @_______@
25/06/2009 19:26:40
~sanako no i co takim zrobisz ..
mnie sie zrobiło niedobrze po koncercie ; d
myślałam że pawia puszcze jak wyjde ze stodoły xd
25/06/2009 18:20:20
bakanishi rozumiem, rozumiem ^^
25/06/2009 18:14:56
~sanako mnie sie chcialo ryczec na obscure ;D
bylam w 1wszym rzędzie ;D
25/06/2009 18:00:54
bakanishi ja tam byłam zdecydowanie dla wszystkiego... kocham ich za całokształt ^^
25/06/2009 17:52:18
hornedfay koncert był cudowny, cudowny!

koncertowe Dozing Green było świetne, ale to the final wycisnęło ze mnie łzy. Zresztą zachowanie chłopaków...bezcenne < 3

mam wielką nadzieje, ze jeszcze tu wrócą < 3
25/06/2009 17:49:46
bakanishi na pewno trzeba przyznać, że jeśli chodzi o playlistę to mieliśmy najlepiej! kurde... Saku, Obscure, Clever Sleazoid... no miód normalnie!
25/06/2009 16:43:14
bakanishi wrócą, na pewno wrócą. bardzo ich kochamy, wiedzą o tym.

weź, ja siedzę, słucham aktualnie Glass Skin i ryczę ;__; chcę być tam jeszcze raz. jeszcze raz patrzeć na uśmiech Die'a, żeby znowu mi po koncercie całym pomachał tam zza tych skrzynek ;__; no i Kyo.. i Shinya... i w ogóle! jadę na ich kolejny koncert! nie ma bata, że nie pojadę!
25/06/2009 15:44:59
evelienn Przypadkiem.

Nie byłam na koncercie, ale czytając samą notke to płakać mi się chce ;_;

Muszą przyjechać, nie mają innego wyjścia ha ! XDDD
25/06/2009 14:13:58

Informacje o antinostalgic


Inni zdjęcia: Przygoda na greckiej Evii 4/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 2/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 3/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 1/4 activegamesOkno felgebelCiekawa cegla felgebelCiekawa latarnia felgebelGryzmoły felgebelGryzmoły felgebelM.M martawinkel