Karma wraca...
... za zło, które wyrządziłam ponoszę najsroższą karę...
... bezkresne horyzonty przygnębienia, końca nie widać z żadnej strony ...
Nic nie przynosi i nie przyniesie ulgi.
Życie czasem poprzestaje na drugiej szansie.
Trzeciej brak.
,,Drogi zasypał śnieg.
Chyba przyszły święta.
Kolęda, kolęda.
Juz wiem, że nigdy nie będziesz...
mój
późno już
chodźmy spać''