THOSE CHRISTMAS LIGHTS KEEP SHINING ON
Wczorajszą imprezę zaliczam do jednych z gorszych, ale pocieszam się myślą, że w końcu mam plany na sylwestra, to coś nowego! W dodatku dzisiejszy dzień jest taki piękny i spokojny. Nie pamiętam, kiedy ostatnio miałam tak przyjemny poranek. Uwielbiam jak budzi mnie zapach świątecznych potraw, a za oknem pada śnieg, omnomnom. Świąta po całości, a ja czuję się jak elf pakując wszystkie prezenty i słuchając Bryana Adamsa. :) Wszystko się układa, jeden pozytywny szok goni drugi.