Podobno w Rzymie napadało gradu aż po kolana...
W Japonii wiśnie zakwitłyo dwie pory roku wcześniej...
A ja tęsknię...
Podobno kiedyś codziennością będą trąby powietrzne...
Październik miesza ze sobą zimę, lato równocześnie...
A ja tęsknię...
Podobno obok otworzyli jakieś nowe miejsce...
Ludzie w ogródkach pija piwo, wiosna wreszcie w mieście...
A ja tęsknię...
Podobno teraz radzę sobie już o wiele lepiej...
I mówią mi, że praca dobrze zrobi mi na serce...
A ja tęsknię...
A ja ciągle tęsknię...