piątek. Bełchatów. Z bólem serca odbierałam moje dokumenty - już tak bardzo byłam nastawiona na tą szkołę, a tu mi klasy nie utworzyli. Dzięki wielkie. No cóż... co tu się dziwić 12/30 to trochę mało... ; | Teraz czeka na mnie otworem II LO. Przez weekend przywiązałam się już do tej myśli, a wszystko dzięki tym ludziom którzy aktywnie udzielają się na naszym klasowym forum. Wydaję mi się, że jakoś z nimi przeżyję te 3 lata. ; D A co do Bełchatowa to zakupy jak najbardziej udane. Szkoda tylko, że pogoda była trochę nie w serek. Strasznie zmarzłam i przemokłam. Najgorszy odcinek to Centrum - Czapliniecka 72 i jeszcze powrót. Byłoby wszystko dobrze gdybyśmy wcześniej zajarzyły, że autobus który właśnie odjeżdżał, jedzie w tamtą stronę... [nie powiem, że był na nim napis "Szpital"]. ; P Nasz Mount Everest - Kochanowski. Pan "Siwy Brodacz" bardzo skojarzył się nam ze Złamasem, a mi jeszcze trochę z SS-manem. Wszystko fajnie, koleś możliwy, ale na ..uj zapewniał mi takie atrakcje jak podbijanie zaświadczenia Katarzyny ?! ; D McDonald's i McFlurry obowiązkowo. ; D Zmęczone i przemoczone wciadłyśmy do PKS Sieradz i spałyśmy, a w Szczercowie spotkałyśmy się jeszcze z Kajką i Szymonem. ; P
weekend. Kwestie pogody pozostawię bez komentarza...
zawieszamdo czasu ustatkowania.
photo : próby w "ulubionej" sali gimnastyczne
photographer : Yanarim or Dżek
models : N - ja , E - Dżek, S - Yanarim, W - Daryja.
Song
LMFAO - Party Rock Anthem