Tworzę.
Wizyta w Papier Plusie i bankructwo na klejach w sztyfcie. Miałyśmy zamiar kupić karton żeby zrobić przeklęty plakat na wok i do tego klejeeeeeee.... Okazało się, że zwykły klej w sztyfcie może kosztować aż 5,10 zł! I przez to właśnie nie miałam kasy na bilet autobusowy do domu. Nie pomogła nawet pożyczka od Yanarim w wysokości 7zł, gdyż wydałyśmy je na bilety MZKowe do Coco i coś do picia. Life is brutal, a my nie potrafimy oszczędzać. Brawo my. Po południe na tworzeniu plakatu bardzo miłe i przyjemne. Zakochałam się w kolorze ścian w pokoju Coco. <3 Ogólnie to zrobiłyśmy tylko literki na główne hasło a reszta się podzieliłyśmy. W sumie mogłyśmy coś jeszcze zrobić żeby choć trochę nadgonić, ale tak przyjemnie mi się z Pauliną gawędziło, że zanim się obejrzałam a było już po 17., a mój tata dalej krążył po Bełchatowie szukając ulicy Budryka. ;D Dzięki laski, że jesteście ! ;*
[żeby załadować fotorelację dodaj minimum trzy zdjęcia... ;x]
Miłego popołudnia niektórym życzę.
Red Hot Chili Peppers - Monarchy of Roses
ano nasze robienie plakatu skonczylo sie na opowiadaniu historyjek z imprez xdd
<33333333