W E E K E N D !
Stwierdzenie, które dosłownie obrazuje mój entuzjazm do czegokolwiek : nie chce mi się !
Jutro kolejny dzień wyciągnięty z życia...
Dlaczego ostatnie piątki są takie okropne ?
A propos.
Tak mi się wczoraj chciało czegoś zimnego... Dobre mleko o smaku okna niestety nie pomogło, zatem trzeba było sobie poradzić w inny sposób. Nie ma to jak zajebać komuś jogurty z lodówki. Wybaczcie, ale pod koniec tygodnia wyzwala się na nie ogromna ochota. ;d
Wrrr... Nie zdążyłam na TEN autobus, a gdy już do jechałam do Szczercowa mało co nie uciekłby mi drugi. Na szczęście kozaczki zdały egzamin i jakoś wróciłam do domu. ;d
Ciekawe jak tam liga ?