Przyjaciele <3
Pogoda się zepsuła, z jednej strony trochę lipa, dziś lało cały dzień... Ale z drugiej strony deszczyk był ostatnio bardzo potrzebny biorąc pod uwagę, że mieszkam w terenach gdzie przeważa rolnictwo :)
W piątek mam ostatni egzamin i można rozpocząć wakacje, czyt. pisanie pracy. A w lipcu jedziemy na tydzień do Władysławowa! Nie mogę się doczekać bo rok temu nie byliśmy nigdzie :)
Ja chyba jestem jakaś dziwna... Czytam czasem matki na grupach ubraniowych i jestem w szoku. Tylko MARKOWE ciuchy (wg nich hm i zara :) są ok a wszystko inne to szmaty bo nie mają metki. Afera oczywiście dotyczy Pepco. Co druga pisze że tam same szmaty, nie nadają się aby ubrac w nie dziecko do ludzi :) Ja osobiście jakoś tego nie zauważyłam, Kubę ubieram w to co mi się podoba a nie to co ma metkę. I jakos na jakość ubrań z Pepco nie narzekam, a może po prostu mam farta i trafiam na dobre gatunkowo rzeczy? W pepcowych ciuszkach po Kubie bez problemu śmigają jeszcze bliźniacy, 10cio miesięczni kuzyni Kubusia i jest ok. A jakie jest wasze zdanie na ten temat?