mialam dzis dosc dziwny dzien w pracy, w drugiej polowie zmiany wszystko zaczelo mi leciec z rak, myslami bylam zupelnie gdzies indziej, przegapialam kolejne unity na tasmie, az sie dziwie ze Pete mnie nie opierdolil za nieuwage xD
chcialabym juz wszystkie problemy finansowe miec za soba. zebym mogla juz planowac na spokojnie dalsze zycie. chce wspolny dom z jakimkolwiek ogrodkiem, chce go wspolnie urzadzic, chce miec w nim kota i psa. chce spokoju, ciepla i szczescia. a jeszcze taka dluga droga... ale coz. jak sie wszystko ladnie szczegolowo rozplanuje to sobie damy rade. wszystko wymaga czasu, ale nie wolno do tego momentu sie zalamywac i dalej robic swoje! :D oglaszam oficjalnie, iz cel, tak czy srak, zostanie osiagniety!
kocham Cie i strasznie tesknie, nie bedziemy sie widziec zaledwie 19 godzin,a ja juz nie moge! wracaj z tego łajt rosa i mnie przytul! to ROZKAZ. :***