Wszystko nagle jest do dupy jakoś.
Jestem w pdg na 2 dni . Całymi dniami lampie w skinsów. Przytyłam 2 kg. Nienawidzę siebie. Jestem taka brzydka i gruba. Niechęć do życia. Za tydzień szkoła. Dobrze czy źle? Pogadałabym z Januszem. Przytuliłabym szo z tęsknoty. Poszła na piwo, dwa, albo wódke. Rozjebały się znajomości tak samo jak creepersy. Musiałam je pożegnać. Zostały mi tylko vansy które nawet mi się nie podobają. Nie mam hajsu na nowe creepy, martensy czy wymarzone plugi w panterke. Boje się, że w szkole nie zaakceptują nowej mnie - co jest bardzo możliwe. Szkoda, że moja przyjaźń z germanottą skończyła się. Choć spodziewałam się. Nikt nic nie rozumie. Chyba chce być sama. Nie potrzebuje nawet głupiego przytulenia. Nie potrzebuje ludzi. Samotny czas z zupą i skinsami wypełnia całe wakacje. Znowu się ich boję.
Nie chce być jebaną zawieruchą. Bycie nią nie jest proste.
Niech wszyscy dadzą mi święty spokój
Inni zdjęcia: Parking Lotniczy bluebird11... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Architektura miejska aceg... maxima24... maxima24