Tak cichutko się zrobiło, powolne kroki, które są praktycznie niewidoczne doganiają mnie. Już nawet ucieczka jest jednokierunkowa, do góry, po stopniach. Bez spadku, z upadkami. Efekty niedługo będą.. Tylko pytanie jak długo czekać? Motylku, odpłyń, wyfruń w górę.'Nie mogę', a to czemu? Bo trace pyłek, staje się cięższy, nie mogę się unieść. 'to nie tak, Ty po prostu uważasz, że nie dasz rady, gdy masz szansę pokazać innym, jakiś to piękny jesteś, wyjątkowy, nie zmarnuj tego', Nie zmarnuje.
Chudego