Wczorajsze. Jeju jak ja dawno nie robiłam zdjęć. Ostatni raz to chyba w styczniu, ale tak jakoś nie było motywacji, no i ciemno, zimno itp. Teraz to można znowu zacząć focić, już parę chętnych mam, ale mi się nie chce... Chyba poczekam aż ten upał się zmniejszy.
Dziś pogoda była piękna, ale było tak strasznie duszno. Jeszcze do tej pory jest mi gorąco, ale ja tam kocham lato i słońce. Stęskniłam się za takim ciepłem. Oby wakacje były takie słoneczne, a nie jak te poprzednie, takie deszczowe...
Chętnie bym gdzieś do pracy poszła.
KLIK A tak mi jakoś to nie może wyjść z głowy po tym jak mi to Piotrek pięknie śpiewał i grał. Poszlibyśmy sobie jeszcze raz na ich koncert. : D
Żeby liczyć na wygraną w przyszłości, trzeba zaryzykować to, co los dał nam dziś.