kazdego dnia poznaje bardziej ludzi, coraz czesciej widze gowno i nie chce sie w tym brudzic.
gdy przychodzi ta cholerna chec wykrzyczenia calemu swiatu prawdy, ktora ukrywam w srodku, zjawia sie mysl, ze przeciez i tak nikogo to nie obchodzi, nie warto!
akceptuj człowieka takiego jakim jest, nie wywracaj mu życia do góry nogami, tylko dlatego ze masz inny, wyimaginowany ideał.