Tak, jestem (tylko?)"pigułą"...
I jestem z tego dumna! I nie obchodzą mnie opinie innych, udaję że nie słyszę pytań w stylu" nie lepiej było iść na medycynę, albo prawo?".
Nie, nie lepiej! Nie lepiej też jest wyfrunąć gdzieś za granicę... Za pieniądze zarobione na zmywaku w Anglii czy gdziekolwiektam na wyspach - nie kupisz tej satysfakcji,którą niesie ze sobą moja praca!
Te oczy pacjentów, to jedno proste słowo: dziękuję..., sprawiają, że nawet po najcięższym ostrym dyżurze - chce mi się iść na kolejny... Ba, ja tam lecę jak na skrzydłach!
Jestem aż (!) pielęgniarką... Dotarło w końcu???