Czasem piszecie, ze nie rozumiecie moich notek...i może to lepiej, niż byście mieli zrozumieć zle...
innym razem wydaje się Wam, że pojeliście wszystko, a tak naprawdę nadal nie wiecie nic...
bo z góry ustalacie, ze pisze o sobie... nie przyszło Wam do głowy, ze pisze o odczuciach innych,
ze może w ten sposób wyrabiam w sobie umiejętność empatii... ze może lubie o tym pisac,
bo podoba mi się taki klimat ? Nie przyszło Wam to do głowy ?
Wiec nie twórzcie jakiś historii na mój temat na podstawie kilku notek na pb...
"Idź wyprostowany wśród tych co idą na kolanach" - Z.Herbert