jejkuu. co za spacer. z Monią.
bolą mnie nogi i głowa. ale warto było.
przynajmniej w Auchanie się najadłyśmy.
hm. 2 bułki, degustacja płatek, winogrona i kasztany?xD.
nie noo. pycha.
jeszcze tylko brakowało Oli i jej pomidorów.
i pyszna, zdrowa kolacja. jak znalazł;].
idę wżerac ciasto.
niby czuje się dobrze ale beznadziejnie..
a jak zapomniał;[[.
;**.