,

, świat się kręci w kólko, a wskazówka biegnie dalej . Chciałabym juz, bede lecz musze podązać sama stale .

Moglabym tak wiele zrobic podac rękę podnieśc inych, 

Moglabym czasem pomyslec a nie szukac w ludziach winnych .

Jesli dobrze mi sie przyjzysz ujzysz w moich oczach cien , on wylewa sie tak szybko jak z peknietej zyly krew .

Moglabym chamowac slowa,, lecz wole wyrazac zdanie, nie dam krecic moim zyciem sama pisze swoj testament .

Moglabym wyrazac milosc, milosc swiatu, milosc TOBIE, lecz sie boje to wyrazać bo znow pewnie sie zawiode .

Moglabym wziasc zycie w ręce, moglabym odstawic wódke ale gdy mi brak procentów czuje w glebi serca pustke ! ; )

Moglabym przeprosic w końcu, przyznac sie do swoich błędow, lecz po co inicjatywa skoro narobie zakrętów ?!

^{Moglabym nie wchodzic w pętlę zgubić sobie własny przekaz, ale nie chce tego robic chce na swoja smierc poczekać...}