Takie photo z Doliny Śmierci...
Mimo minusów stwierdzam, że wyszło mi to na dobre.
Najbardziej pouczający tydzień w moim życiu.
Ale teraz jest już fajnie i spokojnie.
No, może nie do końca fajnie, bo jutro znowu ten przeklęty poniedziałek
Ale damy rade, bo w kupie siła.
No, do książek kujony!!
ps dla dociekliwych: Nie pytajcie o co chodzi, bo i tak się nie dowiecie