Czuję się lepiej, o wiele lepiej. Kocham takie spacery, mogę wszystko przemyśleć w spokoju. Trochę straciłam poczucie czasu, i tata do mnie dzwonił i pytał gdzie jestem, troszeczkę się zasiedziałam, nie wiedziałam że jest tak późno.Przyszłam do domu, przytuliłam tate, po czym poszłam się wykąpać włożyłam piżamkę, i położyłam się, a chwilkę później usłyszałam jak ktoś puka do drzwi, powiedziałam 'wejść'. to był Joe.......