kumuluję ciastka, herbate (toskafkową i irish cream ;]), koce, poduchy i ogólnie całkowity spokoj i "Amelia" potem jakaś fajna książka może no i sen. Po nieprzespanej nocy i porankiem rozpoczętym lewą nogą, nic kompletnie a raczej wszystko mi się nie podoba.
tak więc trzeba się całkowicie odstresować.