Od 18.07 na półkoloniach. Najpierw na Mieszku, potem P. Marta przesadziła mnie na Gienka. Drugi upadek zaliczony, ugryzienie oraz teren. Oczywiście dzięki Hipnozie i jej kochanym zębom nie jeździłam dzisiaj. Z resztą i tak nikt z półkolonii dzisiaj nie jechał, bo za mało czasu.
"Konie wymagają cierpliwości. Jeżeli będziesz działał tak, jakby zostało Ci tylko 15 minut, stracisz cały dzień. Jeżeli natomiast będziesz działał tak, jakbyś miał cały dzień, osiągniesz cel po 15 minutach"