Święta, święta i po świętach....
tyle zamieszania, sprzątania a tu dwa dniu minęły nie wiadomo kiedy i czeka nas smutny powrót do szarej rzeczywistości szkolnej;(
Święta minęły radośnie i ogólnie rodzinnie i zadowolona jestem pomijając fakt, że wczoraj pół dnia siedziałam nad "Potopem" a to oglądając a to czytając, ale w sumie to nie było tak źle xD nawet wciągający jest powiem Wam choć jego grubość stanowczo temu przeczy xD ale strasznie różni się film od książki i dużo rzeczy pominiętych jest w filmie mimo iż trwa ponad 5 godzin(!!!)
Jednakże pocieszam się zbliżającymi się wielkimi krokami trzema dniami wolnymi od szkoły i codziennościxD
wtajemniczeni wiedzą o co chodzi;p
Jutro sprawdzian z polskiego;/ miłe powitanie, no ale co tam w końcu przeczytałam i obejrzałam, więc może nie będzie tak źle...? Zobaczymy;p
Dobra wiem, że smęcę bardzo, więc już kończę;p
Zdjęcie stare, bo jeszcze z zimy jak czekałam na Paulę;p;***
świąteczne przejedzenie;/
czy tylko ja je odczuwam...?;p
"Tylko dzisiejszy dzień się liczy, wczoraj minęło, jutro jeszcze nie nadeszło."