Czasami po prostu nie mamy już siły, na nic, kompletnie.
Zostaje nam tylko usiąść gdzieś w ciszy z samym sobą, przemyśleć wszystko.
Tak bardzo chciałabym odpocząć. Mówię otwarcie, że jestem zmęczona.
Chyba za dużo wzięłam na siebie od razu. Muszę trochę zwolnić, bo inaczej wszystko się posypie.