Przez kilka dni nie miałam internetu, powiem Wam, że czasem fajnie jest tak się odciąć od całego świata,gdyby nie ten minus, że nie można wstawiać zdjęć:D
To zdjęcie również wygrzebane z dawna- bodajże lato 2010 ?
Studniówka już za mną.. najlepsza impreza "tego typu", minęła bardzo szybko i ani minuty się nie nudziłam, co innego, że nabawiłam się grypy(sick znowu!) i siedzę w domu. 3 dni i ferie, tym razem przedłużone:D