Takie brzydkie, bo mi się zdjęcia skończyły.
A nie, przecież mam duuużo zdjęć koni, tylko na drugim kompie xD Lol.
Nogi mi tak napierdalają, że już więcej nie dają rady...
Na wf-ie 20 minutowy bieg naokoło sali... ;|
Tylko się tak zdaje, że to mało czasu, ale jak biegłam, to myślałam, że już koniec, a tu nawet połowy nie ma...
Ciężko, oj ciężko. Przynamniej mam 8/8 pkt z tego biegu, bo ci ostawali, co się ani razu nie zatrzymali ;P
Joł. :P Chociaż nogi odpadają już, to się nie wolno poddać. (:
Myślałam, że mi wczorajszej notki nie dodało. o.O ;/ Ale jednak... ^^
Zostałam natarta i mi zimno. ;| xD Głupi jesteś, głupi! ; ))
Na konie jutro lub w sobotę, a w najgorszym wypadku z niedzielę, więc zdjęcia będą... :)
Ale w sumie sobie tak myślę, że po co jeździć teraz, prawie po każdej jeździe jestem chora...
Ale nie. Ja się nie dam. ;)
Kocham... ; *** .