Wkurzam się, czasem za bardzo. Boje się kiedyś znaleźć sama tam, gdzie miałam iść razem z Nim. O ile ktokolwiek rozumie to uczucie. Tak bardzo się boję tego wszystkiego, przeraża mnie nawet sam strach przed utratą.
Rozpoczynamy nowy rok wraz ze starymi problemami, wcześniejszymi urazami, żalem po popełnionych błędach. To wszystko nie znika wraz ze zmianą daty. Kiedyś trzeba będzie się z tym uporać, chyba zdołamy.
Anka! Przestań wreszcie wymagać więcej od Niego, zacznij też trochę od siebie. Wymagania stawiaj przed lustrem, nie na balkonie.
Pamiętaj, nigdy nie będę gotowa na zniszczenie czegoś, co jest dla mnie WSZYSTKIM, cokolwiek nie powiedziałam, bądź cokolwiek nie powiem.
Nigdy nie sądziłam, że ktoś zapadnie mi w serce tak głęboko. Dajesz mi Wszystko i jesteś Wszystkim. <3
Jeśli zechcesz możesz mnie mieć do końca swojego życia.
:)