Z wczoraj
Końcówka wakacji udana. Balety zaliczone.
Wczorajszy wieczór dojebany, dobra faza była. W końcu z Wami.
(Tylko moje gardło niestety nie wytrzymało.)
Pora powoli się ogarnać i śmigamy do Poznania.
Chujowy mam nastrój i strasznie tęsknię <3