Żeby nie było, że aż tak zaniedbuję.
Woodstock. Chorwacja. Łączna. Wesoły był to czas!
A teraz Reserved, jazdy, reserved, jazdy.
W poniedziałek egzamin. Zapowiada się śmiesznie.
Moja kochana instruktorka pani Katarzyna odchodzi z pracy jeżeli zdam ;x.
Byle nie mylić więcej maski z bagażnikiem.
Tymczasem wracam do testów, które durne są, że ojejku. Jak się wkurwię to zaznaczę na teorii, że autobus szkolny mogę omijać, jeśli będę wolno jechać pomiędzy dziećmi ;x.
Papaty szmaty.