Jutro jade do koni! Jak ja się stęskniłam! <3
Z Blanką planuję popracować nad odczulaniem. Będzie co robić, bo menda boi się wszystkiego więc ciężko będzie wyjechać w teren.
Z Lolą pobudujemy szyjkę bo bidula ma tak cienką w tym roku że masakra.
Ogólnie to zapowiada się pracowity weekend a praca sama się napisze do końca maja. Także ok... Na pewno się napisze.:)