Najpierw przeczytać koniecznie to: KLIK
Made by troophel. On zrobił takie, nieostre i niech zostanie ;] W szkole znośnie, aczkolwiek męcząco. I nawet Tomasza zwanego Czikenem dzisiaj widziałam. Największy nadmiar (?XD): geologia i analiza. Błękitne spokojne oczy. Poza tym to: nie jedna kwestia do rozwiązania. troophel wie. Następnie. Mój pierwszy raz. Ot co. Nie zbyt szybko, zdecydowanie niegładko i wątpliwie przyjemnie. Ale zostałam pochwalona, że czytelnie bardzo ^^ Mianowicie. W końcu pokonałam AutoCada i zrobiłam cały, fajny projekt :D:D:D Taa... Udało mi się. Dokonałam tego. No, ale w sumie... To nie jest aż takie trudne. No. Koniec z radochą ;) Następnie odejdę od tej starej notki.
Miło, nie? :D
Aerobik masakra. Jutro nie wstanę. A tu taki weekend przede mną wymagający! ;D
I zrobiłam pierwsze w swoim życiu, a Adaś razem ze mną, naleśniki! I jakie dobre! Jeszcze zostały. Reflektuje ktoś? ;>