SHIT HAPPENS, tak się kończy napis na ścianie toalety męskiej. To jest najgorsze - chodzić w takim głodzie choć minimalnej poświaty - znajdować tylko tyle, ten napis w toalecie nocnej, tak to kotku wygląda i tak się to kończy.
"Druga połowa"
Człowiek, który wydrapał słowo HUJ na ścianie, przecież jest lepszym poetą od ciebie - w rozpiętej i rozdartej aż do krwi koszuli, pali wietnamskie papierosy, z braku innych w kiosku, śmierdzi tym samym potem, co i ty, ukryty za swoim biurkiem, ty - pielęgnujący drobnomieszczańskie cnoty, idealny wzorku, wkomponowany we wszechświat, ty symetrio, ty... Człowiek, który wydrapał słowo HUJ na ścianie, gwiżdże - i w jednej chwili należy do niego wszystko, o co zabiegasz w swych krągłych petycjach
Ona dla zasady nie całuje w usta mnie
Zawsze kiedy śmierdzę wódką
Chociaż często sama - kiedy nie widzi nikt
Umie nawalić się aż smutno
Bez łez i złudzeń
I bez prawa weta
Między językiem a śliną
Między pierwszym skurczem a dobrym dreszczem
Gdzieś między karą a winą
Hej kobieto i po co ten płacz
Hej kobieto i po co ten płacz
Ona tak naprawdę tylko wtedy dobrze czuje się
Tylko wtedy kiedy robi to z kimś ważnym
Firanki na duszę
Na nocnym stoliku "brulion" i guma
Starczy miejsca na miłość i sztukę
Nadchodzi taki moment jest taka chwila
Pewnie znów zaraz zatrzęsie się Ziemia
Stoi Głupiec Z Łukiem
Jeśli naprawdę jest taka jak o niej mówią
Zawsze przed tym ściąga z szyi łańcuszek
Hej kobieto i po co ten płacz
Hej kobieto i po co ten płacz
Nadchodzi taki moment jest taka chwila
Już teraz wiem
Chyba teraz rozumiem
Te wszystkie ciche dni...
Te wszystkie głuche telefony...
Śpię spokojnie
Jak dziecko śpię - bo wiem, że to od niej
Hej kobieto i po co ten płacz
Hej kobieto i po co ten płacz