http://www.youtube.com/watch?v=4OjiOn5s8s8
Ostatnia zdecydowanie za dużo myślę i przez to rozwalam sobie jeszcze bardziej moje chore życie. Ale teraz skupie się na tym czego nie mogę teraz zrozumieć. Pewna osoba cały czas mi mówiła żeby nie żałować żadnej chwili spędzonej z osobą która daje nam szczęście. Ona zawsze mówiła , że woli mieć kogoś na chwilę niż nie mieć jej wcale. Kiedyś się z nią nie zgadzałam bo sądziłam , że wolę nie mieć z kimś w ogóle kontaktu niż później przez tą osobę cierpieć ale ostatnio zmieniłam zdanie.
Czemu?
Oglądałam stare zdjęcia i stare rozmowy. I doszłam do wniosku , że gdybym pewnych osób nie spotkała nie byłabym teraz taka jaka jestem. Ale nie o tym chciałam pisać.
Nie mogę zrozumieć czemu kłócimy się , wyzywamy osoby które były kiedyś nam bliskie?
Kiedyś oddalibyśmy życie za pewne osoby, każdą wolną chwilę chcieliśmy z nimi spędzać niektórzy nawet potrafili rozumieć się bez słów.
A teraz?
Teraz te osoby są dla siebie wrogami. Nie potrafią nawet życzyć szczęścia tym osobą.
No i właśnie tego nie rozumiem.
Czemu tak jest , że kiedyś bliskie dla nas osoby są teraz znienawidzone przez nas?
Potrzebne nam to?
No fakt, każdy musi mieć przyjaciół tak samo jak wrogów ale nie musimy robić wrogów z osób które kiedyś były dla nas bardzo ważne.
I nie żałujcie chwil spędzonych z może obecnymi wrogami.
Bo to , że oni wywolali na naszej twarzy chociaz raz uśmiech na pewno są wyjątkowi :)
http://www.youtube.com/watch?v=br5Nucfw_mI