możecie wierzyc albo nie ale te kwiatki naprawde rosna na pustyni:)
dziś z moim humorkiem jest lepiej nawet bo sie sam poprawil jak wieczorkiem wsztstko wypłakalam...powiedzcie jak mozna grać na czyichs uczuciach?przeciez to nie jest fair!!tak nie mozna!!mam problem i nie wiem co mam zrobic...a do wtorku musze sie zastanowic tak do godziny 16...
małe dzieci sa wspaniałe i wogole im troszke starsze tym bardzoej mądrzejsze moja Weronika ktora ma dpoiero 5 lat powiedzial mi taki wierszyk: "kaczuszko kaczuszko schowaj sie pod łóżko bo przyjdzie kaczorek i rozepnie Ci rozporek"! skad tedziecii sie tego ucza?Weronika nauczyła sie od swoich siostrzyczek Patrycji kotra jest 4 miesiace starsza od niej i Elizki ktora jest młodsza o 1.5 roczku albo jakos tak:)
dziekuje Ci Monisiu za to że ze mna jestes i mnie wspierasz i wybijasz mi z głowy zle mysli:* ale zeby naprawde tak bylo jak mi mowisz to by bylo ...chcialabym w to wierzyc...
Wałbrzych już przyjechał ale narazie jest jakies 10km od nas...niestety zobaczymy sie z nimi dopiero jutor:( ale przez 5 dni beda z nami:D:D co to będzie jak zaczna wymyslac plan dnia:D:D hmmm....
pozdrawiam goraco wszytkich buziaczki:*:*:*:*:*:*:*:*:*