Zdjęcie..
Staree..
Sandra & Kasia
Ale nie mam nowych
Brak humoru..
Jakoś tak do bani..
Wszystkiego się odechciewa..
Od początQ zaczęły się omdlenia
Ale te teksty przed omdleniami
Do p. Osińskiego:
`No chyba pan nie sikał
Albo Kasia przy pani vice derektor
`Ja pójde do pani Lodzi [czyt. do pani Ludmiły miało być ]
Albo cudna pani radomska :
`Paulina ja musze porozmawiać z Twoją Mamą...
No fajnie
Za to że pije kawę
Mniejsza że moja mama sama mi robi kawe ale no coment..
Tyle nauki
Spr za spr kartk za kartk
Dzisiaj u Kasiuni
Bo wyszłam na 15 minut a wróciłam po 4 godzinach
Ale co tam
Troche pogadałyśmy..
Tak od serducha..
Troche lepiej..
Przynajmiej mi..
Już wiem że mam przynajmiej 2 wigilie..
Więc odechciewa się wszystkie..
Dziękuje Tyśka i Kasia..
Bo dzięki wam nie uciekłam z domu wtedy..
Tak mało brakowało..
Tak mało brakowało a teraz tej notki bym nie pisała..
Może byłoby lepiej..
Nie wiem..
Może się przekonam nie długo...
Bo już nie daje rady..
Wszystko psuje humor..
Nie mam siły uczyć się..
Nie mam sił na nic..
Jak ja czegoś nie zmienie to się nic nie zmieni..
Będzie tak jak jest..
Nie mam siły już pisać..
Dziękuje wszystkim za wszystko
Kaś
Tyś
Sandr
Blondyneczka6,0
I w ogóle w ogóle dla wszystkich