By Aga - dzięki! :*
Raniutko fajny trening, najpierw praca z ziemi, potem z siodła (ale tu to nad sobą raczej ) i jeszcze na okrąglaku - ciekawe dlaczego po treningu z Gracją człowiek wraca zziajany jak pies?
Było super - wyścigi z Gosią kłusem przez dziurę - bezcenne!
Poprawiłam dosiad choć troszkę...
Wieczorkiem kolacja u znajomych pana męża i miłe rozczarowanie: koniarze! Było 3 na jednego!