Po 30 latach dreptania po tym padole, fajnie by było wreszcie poczuć, że jest się wystarczającą.
Że mimo ciężkiego charakteru - ktoś akceptuje.
Że mimo usposobienia trzpiotki - ktoś akceptuje.
Że mimo czarnego humoru i sarkazmu w mowie - ktoś akceptuje.
Że mimo chaotycznego funkcjonowania - ktoś akceptuje.
Że mimo potrzeby analizowania i oszacowywania ryzyka - ktoś akceptuje.
Że mimo niedoskonałości w usposobieniu i wyglądzie - ktoś akceptuje.
Tymczasem nadal nie jestem wystarczająca. Trochę szkoda, a trochę mam już wywalone.
Chwilowo marzy mi się urlop, taki samej ze sobą. Bez towarzystwa kogokolwiek.
19 MAJA 2023
9 MAJA 2023
2 MAJA 2023
13 KWIETNIA 2023
24 WRZEŚNIA 2022
19 WRZEŚNIA 2022
15 WRZEŚNIA 2022
13 WRZEŚNIA 2022
Wszystkie wpisy