Wczoraj byłam w Katowickim Spodku na meczu Polska-USA. Był to ekscytujący mecz. Trwał 2,5 godziny!! Ale opłacało się jechać...:)))
Być na tej hali, zagrzewać naszych zawodników do walki wykrzykując hasła dopingujące ich to jest coś... Atmosfera niepowtarzalna, jedyna w swoim rodzaju.
Na moim zdjęciu widnieje koszulka zmarlego tragicznie siatkarza Arkadiusza Gołasia. Młodego zawodnika z dobrze zapowidającą się karierą. Ale cóż Bóg chciał aby był z Nim na Górze i strzegł swoich kolegów z Góry.
Ta koszulka jest wywieszona na jego cześć. Przypomina wszystkim o tym że choć go nie ma wśród zawodników ciałem jest z nimi duszą....I to jest piękne w naszej siatkówce...
Arek będziesz z nami zawsze [*][*]