"Gdyby przyszło mi dziś opowiedzieć komuś o moim życiu,mogła bym
to zrobić w taki sposób,że uznano by mnie za kobiete należną,odważną i
szczerą. A przecież tak wcale nie jest.
Nie wolno mi wymawiać jedneo słowa ważniejszego od jedenastu minut-MIOŁOŚĆ.
Przez całe życie uważałam miłośc za coś w rodzaju przzwolonego niewolnictwa-To kłamstwo:nie istnieje miłośc bez wolności i na odwrót.Tylko ten,kto czuje sie wolny ,kocha bezgranicznie:)Ale ten,kto kocha bezgranicznie, czuje sie wolny.
Dlatego wszystko,co teraz moge przeżywać,robić odkrywać,nie ma sensu.Mam nadzieje , że ten czas szubko minie i będe mogła na nowo podjąć poszukiwanie samej siebie,że spotkam meżczyzne ,który mnie zrozumie ,przez którego nie bede cierpieć.
Ale cóż ja wypisuje za głupstwa? W miłośc nie można się wzajemnie ranić, bo przecież każdy odpowiada za własne uczucia i nie ma prawa potepiać drugiego.!!
Czułam sie zraniona, gdzy traciłam meżczyzn.... .. których
kochałam.
Dziś jestem przekonanm, że nikt nikogo nie traci , bo nikt nikogo nie może mieć na własnoś.
I TO JEST PRAWDZIWE PRZESŁANIE WOLNOŚCI: MIEĆ NAJWAŻNIEJSZĄ RZECZ NA ŚWIECIE, ALE JEJ NIE POSIADAĆ"
Paulo Coelho
" Jedenaście Minut":[placze]:[placze]