Mam strasznie mieszane uczucia.Ze wszystkim.Czytając stare notki uświadomiłam sobie jak bardzo zmieniłam się przez te 4 lata.

Wydoroślałam,spoważniałam ale jednak niektóre cechy zosatły..wrażliwość,uczuciowość,naiwność ?

Prawie w ogóle nic tutaj już nie piszę a przecież tak miło mimo wszystko powspominać co robiło się te 2,3 lata temu..to z kim wtedy się przyjaźniliśmy,w kim byliśmy zakochani,jakie mieliśmy nastroje,jak radziliśmy sobie z problemami.

I tak..teraz tamte problemy wydają mi się błahe i takie malutkie,nieistotne wręcz,a wtedy przecież były ogromne.

Brakuje mi Cię,przyjaciółko(?). Nawet nie masz pojęcia jak bardzo. Czy znów będzie jak te pare lat temu ? Po 2 miesiącach spotkamy się jakby nigdy się nic nie stało i znów będzie tak jak być powinno ? Chciałabym. Brakuje mi rozmów z Tobą,Twojego wsparcia,wygłupów i spontanicznych pomysłów.To mnie strasznie przygnębia,szczególnie w takie dni,gdy chcę się komuś wygadać a takiej osoby po prostu nie ma..:( 

Mój związek.Który to już z kolei ? 4 ? I znów jestem zakochana po uszy,znów widzę świat przez różowe okulary,znów jestem pewna,że to na pewno ten,że z nim chcę spędzić resztę mojego życia. Za 10 dni to już 1,5 roku. Dopiero ? Lecz tym razem nie chciałabym się pomylić. Przecież też się kłócimy,mamy gorsze dni,ciche dni,obrażamy się a później godzimy,bijemy się poduszkami i wyzywamy od baranów,osłów,pand i sierotek.Przytulamy się,całujemy,wspieramy się,mamy wspólne miłe chwile.Wspomnienia.Znajomych.Życie ?

Szkoła.Kolejna po najgorszym naukowo lecz najlepszym jeżeli chodzi o znajomości i przyjaźnie gimnazjum.

Szkoła zawodowa.Pierwszy dobry rok,druga klasa dużo gorsza. Za to dobrze zdany egzamin teoretyczny jak i praktyczny.

Szkoła dla dorosłych. Kolejny etap. Znów zaczyna się dobrze,bardzo dobrze,jeżeli chodzi o naukę. Szkoda,że ludzie nie Ci sami co kiedyś,te 4 lata temu.

Własne mieszkanie.Wspólne mieszkanie.Nauka czegoś nowego.

Praca ? Ciągłe poszukiwanie,ciężko jest. 

Kolejne święta,jak będzie w tym roku ? Czy będą to moje najlepsze święta czy najgorsze ? Zależy to znów tylko od jednej osoby.

Dzień mija za dniem i nawet nie zauważyłam kiedy to wszystko tak się pozmieniało.

Za 4 miesiące ostatnie -naście lat. Jak to będzie ? 

Jest 3 grudzień,01:12 spadł śnieg - idę do mojego śpiącego już szczęścia,ogrzać się o ciepło jego ciała :) 

I niech stanie w miejscu czas zawsze niech już będzie jak dziś <3

Bądź przy mnie,wspieraj mnie i opiekuj się mną.

Tak bardzo Cię kocham :* 

Tomek :*