Hmmm ciągle mnie to męczy...Jeżeli słyszymy bądź widzimy dwie całujące się kobiety, lub dwóch mężczyzn trzymających się za ręce natychmiast ogarnia większość z nas obrzydzenie. Czy tak powinno być moi drodzy? Oczywiście, że nie, jednak w dzisiejszych czasach przez większość z nas jest to niestety nieuniknione. To nie my mamy na to wpływ, to nasze towarzystwo, otoczenie w jakim żyjemy i z jakim mamy non stop kontakt, a nawet nasze wychowanie. W innych krajach takie związki mają możliwość brania ślubu, a nawet adoptowania dzieci. Czy powinno tak być? Pewnie większość odpowie, że oczywiście nie, ale to nie my nie mamy na to wpływ, chociaż... może i dobrze. Wyjaśnienie takich sytuacji jest bardzo proste. Od dziecka zostaliśmy wychowani w domu, gdzie jest nasza mama i tato. Są małżeństwem, mają dzieci, w filmach, książkach, serialach widzimy kochających się kobietę i mężczyznę. Kultura, literatura, sztuka uczy nas o miłości heteroseksualnej. Właśnie dlatego nie dopuszczamy do naszych myśli innej możliwości związków. Kochające się osoby tej samej płci są przez nas nie do przyjęcia, bo my wiemy, że u boku kobiety powinien być mężczyzna, który zapewni jej bezpieczeństwo, ochronę, spokój, wsparcie, a przy mężczyźnie-kobieta, która ugotuje, pomoże, zatroszczy się o niego. Nie są to jakieś starodawne przesądy, jakieś uprzedzenia, to jest nasze wychowanie, nasze dzieciństwo, które nawet w bajkach przejawiło nam miłość osób odmiennej płci. Uważam, że nasze nastawienie może i mimo najszczerszych chęci nie ulegnie zmianie. Oczywiście zdarzają się przypadki, gdzie ludzie są tolerancyjni dla wszelkich można nawet by rzec dziwactw współczesnego świata i tak naprawdę powinniśmy podziwiać takich ludzi. Mi osobiście nie przeszkadzają tego typu związki. Owszem, jak widzę wszelkiego rodzaju zdjęcia czy filmy dwóch całujących się kobiet czy też mężczyzn ogrania mnie jakiś wstręt. Jednak nie szydzę, nie wyzywam. Każdy z nas moi Kochani ma prawo na szczęście, na miłość... jeżeli im to odpowiada a nawet obdarzają się tak silnym uczuciem jak miłość to nie powinniśmy mieć nic przeciwko, możemy jedynie mieć prośbę, aby również szanowali nasze poglądy i chociaż nie okazywali namiętnie uczuć w miejscach publicznych.