nie mam nowych foteczek żeby wstawiać, ale w piątek nad morze :) także na pewno jakieś rodzinne zdjęcia się porobi :) prawdopodobnie mama pojedzie ze mną :) ale zobaczymy jeszcze. Bo wolałaby żeby tata jechał z nami, ale ktoś musi pracować :D
ale ten czas leci... jeszcze ostatnio byłam zła, że nie pojechałam do nich na sylwestra, a tu już miesiąc minał :)
już czuje, że walizka mi się nie domknie :D laptop, maszynka do paznokci, prezent dla Marysi i moje ciuszki :D dużo ciuszków :P
______________________________
Nie chcę już ślepo wierzyć i ślepo ufać. Uczę się jak przeżyć i co zrobić by nie upaść.