Życzę Ci osobo uważająca się za "lepszą" wszystkiego co najlepsze w Twoim jakże pustym (w moim mniemaniu) życiu. Osoby mające szczęśliwe, ciekawe życie nie zajmują się życiem innych.
Jeżeli jesteś osobą inteligentną z pewnością zrozumiesz chciaż jeden procent tego co mam zamiar tutaj napisać, mianowicie:
życie ludzkie jest różne, każdy człowiek popełnia w życiu jakieś błędy, jedni wykorzystują to aby się czegoś nauczyć i dążyć do przodu, inni słabi niestety brną w to co rozpoczęli. Ja bardzo się cieszę że należę do tej pierwszej grupy pomimo (niewątpliwie) popełnianych w moim życiu błędów.Spełniam się jako matka, w miłości i zawodowo co mogę zawdzięczać głownie sobie.
Zastanawiający jest fakt, iż podajesz się za moją przeszłość. Może lepiej naprawić coś w swojej teraźniejszości wyciągając wnioski ze swojej przeszłości, a nie jak babcie dzwoniące do RM oceniać innych nie widząc własnych błędów.
Sądząc po sposobie w jaki się do mnie wypowiadasz można stwierdzić że nie jesteś osobą wybitnie wykształconą aczkolwiek mam nadzieje że chociaż w jednym proceńcie pojmiesz co tutaj napisałam(starałam się pisać jak najprostrzym językiem, aby to do Ciebie dotarło).
Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów!
i jeszcze przypowieść dla Wszystkich:
Znany prowadzący zaczął swoją konferencję, trzymając w ręku 100 zł. W sali przebywało około 200 osób. Zapytał: Kto chciałby ten banknot?.
Właściwie wszystkie osoby podniosły ręce. Powiedział: Dam ten banknot jednej osobie, ale najpierw pozwólcie, że coś wam zaprezentuję.
Zaczął mocno gnieść banknot w rękach, tak że teraz przypominał śmieć. Znów zapytał: Kto dalej chce te 100 zł?. Ta sama liczba osób podniosła ręce.
Cóż odpowiedział a co, jeśli zrobię tak?. Upuścił banknot na podłogę i zaczął po nim skakać.
Podniósł go z podłogi. Banknot był brudny i pognieciony. A teraz wciąż go chcecie? Ta sama liczba osób wyraziła chęć posiadania go.
Moi przyjaciele, wszyscy nauczyliście się bardzo wartościowej lekcji.
Nieważne, co zrobiłem z tymi pieniędzmi wy wciąż je chcieliście, ponieważ nie straciły nic na wartości. To dalej jest 100 zł.
Bardzo często w naszym życiu jesteśmy rzucani na ziemię, poniewierani przez decyzje, które podejmujemy, i okoliczności, którym musimy wyjść naprzeciw.
Czujemy się beznadziejni: ale nieważne, co się stało lub co się stanie nigdy nie stracicie swojej wartości.
Brudni czy czyści, pogniecieni czy prości, wciąż jesteście bardzo dużo warci.
Wartości naszych żyć nie mierzy się tylko przez pryzmat tego, co wiemy i kogo znamy, ale przede wszystkim& kim jesteśmy.
Każdy z was jest kimś wyjątkowym nie zapominajcie o tym.
Inni zdjęcia: Spring whatyoumeantomeZachód słońca goochanZdjęcie przyjaciółki juliettka79Dramatyczne ujęcie svartig4ldurPrezent dla maturzysty naszyjnik otien:) dorcia2700Pięknie drzewa owocowe kwitną. halinamWidok andrzej73Kowalik slaw300Ech wiesz jak bardzo cieszę się, najprawdopodobniejnie