Fot. Patrycja Antosz
Wczoraj po szkole Nadia poszła w ruch :P Była genialna nie da się inaczej tego określić.
Skakała wszytsko na co się najechało i na mase wykonanych skoków tylko jedna zrzutka :D
Galop ze stępa już opanowany a sam galop ogólnie bezproblemowy <3
Opłacało się z nią tyle walczyć żeby móc wreszcie ją przełamać :D
Pozamiatałyśmy z Pati plac , pomogłyśmy przyciąć grzywe Faryskowi i zebrałyśmy się do domu :)
Dzisiaj po szkole do Wiki wytłumaczyć jej matematyke i teraz sama spadam do książek bo w piątek będzie mój koniec...
A nie można na to pozwolić bo trzeba w piatek pojeździć porządnie Dakara z Neską i w sobote Nadie z Dakarem :D
http://youtu.be/WToqSAbwxzg