I znów trzęsą mi się dłonie
I znów na myśl o Tobie mi serce płonie
Kolejny raz miłość nie w czas
Kolejny raz od życia dostałam w twarz
Słyszę Twój głos chodź do mnie nie mówisz
Patrzysz na mnie chodź ostrość gubisz
To tylko moja wyobraźnia tak działa
Bo Ciebie tu nie ma chodź bardzo bym chciała
Wciąż czuje Twój dotyk na moim ciele
Ta noc była wielka i znaczy wciąż tak wiele
Twój wzrok wtedy taki nieprzeciętny
Widziałam w nim obraz - pocałunek namiętny
Ta noc to była chwila, która we mnie trwa nadal
Jakbyś nic nie czuł to czy byś nadal ze mną gadał?
Każdy najmniejszy Twój gest
A ja zastanawiam się jak to z nami jest
Czego ty chcesz? Czego pragniesz?
Pewnie odpowiesz i tak mała nie zgadniesz
Mówiłeś, że znikniesz, że przepadniesz
Może mi jeszcze przed oczami machniesz.
On wciąż jest taki sam, nie widać w nim zmian
To nie jest żaden prostak tym bardziej cham
On wciąż w moich oczach jest mnie godny
Nie znajdzie się taki, jak on ani podobny
Written by "Aniausia" Prawa autorskie zastrzeżone
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika aniausia.